Karczewska Kuchnia Domowa – rzemieślnicze wyroby garmażeryjne od serca, nie tylko na święta

Kto kiedykolwiek sam przygotowywał uszka, pierogi czy choćby krokiety, ten wie ile wymaga to cierpliwości i zaangażowania. Przygotowanie składników, ważenie, mieszanie farszu, doprawianie, wyrabianie ciasta, zawijanie i smażenie… W wielu domach takie przygotowania odbywają się najwyżej raz w roku, np. przed Świętami Bożego Narodzenia.

Czy to źle? Niekoniecznie, jeśli tą pracę może wykonać za nas ktoś, kto zrobi to równie smacznie i domowo, jak my sami.

Karczewska Kuchnia Domowa - wyrabianie ciasta na pierogi

Karczewska Kuchnia Domowa od kuchni

W Karczewskiej Kuchni Domowej wszystko działa jak w zegarku. Mąka z 25-cio kilogramowych worków wraz z wodą trafiają do miesiarki – urządzenia od najcięższej fizycznie pracy – wyrabiania ciasta. Pod czujnym okiem pracowników dodających jajka z lokalnej hodowli i odmierzających sól, urządzenie przemienia składniki w gładkie, elastyczne ciasto. Teraz kolej na wałkowanie. Sprawne dłonie przepuszczają porcje ciasta przez wałki, sypiąc hojnie mąką. Tuż obok trwa następny etap. Cienkie płaty starannie przyciętego ciasta otrzymują porcję farszu wymieszanego w szerokiej misie, tuż obok.

– Tylko to co najlepsze – śmieje się kobieta w białym fartuchu i czepku na głowie mieszając już kolejną miskę farszu. – Tu będą ruskie. Ziemniaki, ser biały, drobno krojona cebula, suszone przyprawy. Nie używany ekstraktów przypraw, jajek w proszku ani żadnych takich.

Karczewska Kuchnia Domowa - pierogi

Kawałek dalej, na kuchence o pięciu odpalonych palnikach parzą się liście kapusty na gołąbki, gotują kluski, pierogi, pracownica nalewa równe porcje ciasta na stalową patelnię. Sterty zawiniętych gołąbków, pierogów z serem i krokietów czekają na swoją kolej. W kuchni jest gorąco. Nic dziwnego, oprócz kuchenki i garnków pełnych gotujących się wyrobów, na pełnych obrotach pracuje również piec konwekcyjno-parowy, w tym momencie pełny gotowych gołąbków.

– Ostatni etap to zamrażarka szokowa schładzająca wyroby po wstępnym gotowaniu w kilka minut. – tłumaczy kobieta pakująca porcję pierogów do czarnego, firmowego pudełka – Dzięki tak szybkiemu schładzaniu cały smak jest zamknięty w środku. W domu wystarczy już tylko kilka minut pogotować lub podsmażyć takie pierogi i będą idealne.

Karczewska Kuchnia Domowa - gołąbki

– Robimy kluski śląskie, leniwe, francuskie, kopytka, kartacze, kołduny, kotlety, sałatki… Długo by wymieniać.  – dodaje inna pracownica – I nie zapominajmy o pierogach! Robimy ich kilkanaście rodzajów.

I tak dzień w dzień, na pełnych obrotach pracuje Karczewska Kuchnia Domowa – bliźniacza marka Kiszeczki, istniejąca równie długo co ona. Ich historia sięga 1936 roku.

Karczewska Kuchnia Domowa - pierogi

Tradycyjnie i nowocześnie

To już niemal 90 lat istnienia firmy! Choć wiele się wokół zmieniło, niezmienne w Karczewskiej Kuchni Domowej pozostało przywiązanie do tradycji, jakości i smaku przygotowywanych wyrobów. Ręczny wyrób, dobór najwyższej jakości składników to kolejne aspekty, którym Karczewska Kuchnia Domowa pozostaje wierna.

Pomimo tradycji i długiej historii firma wciąż wychodzi naprzód, odkrywa nowe smaki. Pierogi chińskie, meksykańskie czy włoskie są tego najlepszym przykładem.

Karczewska Kuchnia Domowa - farsz

Świąteczne przygotowania: Czas start!

Październik, listopad i… grudzień! Tak, do świąt coraz bliżej!

Jeśli przeraża Cię ilość przedświątecznych przygotowań, jesteś we właściwym miejscu! Z przyjemnością zajmiemy się za Ciebie kulinarnymi aspektami świąt. Na co możesz liczyć?

Karczewska Kuchnia Domowa - ekipa

Ponadto istnieje możliwość zamówienia wybranych wyrobów z wyprzedzeniem i odbiorem osobistym w dowolnym sklepie firmowym Kiszeczka tuż przed świętami.

Wszystkie pozycje z naszej oferty polecamy nie tylko od święta, ale i na co dzień. Zajmujemy się również dostarczaniem wyrobów na uroczystości rodzinne i firmowe. Zobacz zakładkę Catering &Event.

Serdecznie zapraszamy!

10 wskazówek jak grillować, żeby uniknąć kulinarnej katastrofy

1. Wybierz produkty dobrej jakości

Chociaż wydaje się to oczywiste, trzeba pamiętać – surowy produkt niskiej jakości po przyrządzeniu na grillu nadal będzie niskiej jakości. Jeśli zależy nam na dobrym smaku nie podkręconym sztucznymi aromatami i wzmacniaczami smaku, musimy wybrać mięsa i wyroby od sprawdzonego producenta, możliwie najwyższej jakości. Warto spojrzeć na skład. Im krótszy, tym lepiej.

ANTRYKOT ZK

KASZANKA EXCLUSIVE

KISZKA ZIEMNIACZANA

2. Pomyśl wcześniej o zamarynowaniu mięsa

Dobrze skomponowana marynata nie tylko podkreśla smak grillowanego mięsa. Nawilża go, dodaje aromatu, zapobiega twardnieniu i przesuszeniu. Standardowy czas przechowywania mięsa w marynacie to 8 godzin, warto więc zostawić je w lodówce na noc przed przyrządzaniem.

Jaka marynata? Prosta, domowa będzie najlepsza. Jeśli jednak chcesz oszczędzić czas i mieć pewność co do efektu – możesz spróbować mięs już zamarynowanych, które znajdziesz w naszej ofercie. Co wolisz?

KARKÓWKA

KARKÓWKA MARYNOWANA

UDZIEC Z KURCZAKA W KOLENDRZE

3. Postaw na różnorodność składników

Zawsze przyrządzasz kiełbaski i karkówkę? Czas na zmianę! Dorzuć do grilla kilka nowych dodatków, na które masz ochotę. Nasze sprawdzone pomysły to:

4. Dla każdego coś dobrego

Na grillu będą dzieci, wegetarianie lub osoby na diecie, dla których pewne potrawy i produkty będą niewskazane? Jeśli zadbasz o różnorodność składników, aby każdy mógł coś dla siebie wybrać, będzie to już połowa sukcesu. Aby jeszcze lepiej zadbać o gości, zaplanuj w menu miejsce na:

  • lekkostrawne mięsa w delikatnej marynacie – pierś z kurczaka czy indyka bez dużej ilości czosnku, soki i ostrych przypraw – to jest to co najmłodsi lubią najbardziej!
  • wegetariańskie burgery – docenią je nie tylko osoby unikające mięsa
  • grillowane bagietki z masłem czosnkowym – jeśli raz ich spróbujesz, prawdopodobnie będą gościć niemal na każdym Twoim grillu. Potwierdzamy! Stanowią doskonałe dopełnienie cięższych potraw, docenią je wegetarianie i dzieci.
  • delikatne kiełbaski, np. KIEŁBASKI BIAŁE KARCZEWSKIE PREMIUM – dzięki małej ilości tłuszczu i dużej zawartości białka stanowią bardzo wartościowy i pyszny element grillowego przyjęcia. Z pewnością zwrócą na nie uwagę osoby dbające o spożywanie zdrowej żywności.

5. Sprawdź pogodę 😉

Mięsa na grillu, goście obok na ogrodowych krzesłach, a tu niespodzianka – deszcz leje się strumieniami, rozcieńczając ci piwo… Komu pogoda nigdy nie pomieszała planów, niech pierwszy rzuci brykietem!

Chociaż nie zawsze uda się uniknąć niespodziewanej burzy, warto przed imprezą sprawdzić prognozę. Nie ma nic gorszego niż grillowanie w samotności, pod parasolem, gdy wszyscy dobrze się bawią w ciepłym i suchym domu…

6. Czas grillowania – sprawdź zanim zaczniesz

Przy grillowaniu występuje wiele zmiennych, nad którymi często nie mamy kontroli – temperatura żaru, chłodne podmuchy wiatru, grubość kawałków przygotowanego mięsa. Jednak warto znać chociaż orientacyjny czas, jaki dany produkt powinien spędzić na ruszcie. Szczegóły znajdziecie tutaj:

Tabela czasów grillowania

7. Porządnie i równomiernie rozgrzej grilla, ale unikaj dużego ognia.

To ważne! Zwęglona skórka i surowy środek, to dopiero katastrofa kulinarna. Aby jej uniknąć, porządnie rozpal grilla, rozłóż węgiel równomiernie na całej powierzchni i dopiero wtedy układaj żywność na ruszcie. Nie zapomnij też dostosować jego wysokości. Jeśli pojawią się płomienie – użyj wody aby je ugasić, ale uważaj, aby nie stracić żaru. Produkty delikatne i te w końcowej fazie pieczenia – odłóż na bok lub w miejsce gdzie temperatura jest niższa. Do tego przydają się…

8. Strefy ciepła na grillu

Rozłożenie rozżarzonego węgla w warstwy różnej grubości w różnych częściach grilla pozwoli ci na stworzenie tzw. stref ciepła. Tam gdzie będzie go najwięcej umieść karkówki, kiełbaski i steki. W chłodniejszych obszarach lokalizuj sery, ryby i warzywa. Możesz użyć tacek, ale uważaj na aluminiowe. Dlaczego?

9. Tacki na grilla – korzystaj mądrze.

Stosowanie tacek aluminiowych na grillu jest tak popularne, że mało kto zastanawia się nad tym, czy ich stosowanie jest właściwe. A okazuje się, ze nie jest. Badania wykazują, że aluminium ma szczególnie szkodliwe działanie na nasz organizm. Trafia ono do spożywanej żywności właśnie m. in. z tacek grillowych. Jak sobie zatem radzić?

Warto stosować tacki i rynienki ze stali nierdzewnej. Spełnią swoje zadanie osłonięcia przed bezpośrednim ogniem i przytrzymają drobne cząstki np. warzyw przed spadnięciem z rusztu.

Tacki aluminiowe można wykorzystywać najwyżej do położenia pod rusztem, aby ograniczyć bezpośrednie działanie ognia i spalanie skapujących soków. Ważne, aby spożywana żywność nie dotykała aluminium. Dodatkowo zbadano, że produkty soczyste, marynowane wchłaniają znacznie więcej aluminium niż suche. Zatem jeśli już musisz użyć tacek – grilluj na nich kiełbaski, a karkówkę wystaw na bezpośrednie działanie ognia. Zyska na tym nie tylko Twoje zdrowie, ale i smak. A na nim w grillowaniu zależy nam przecież najbardziej!

10. Spróbuj, zanim podasz gościom

Wszyscy sięgają po karkówkę, a ta okazuje się być wciąż surowa w środku? Jeśli nie chcesz takiej niespodzianki, przekrój kawałek mięsa w najgrubszej części tuż przed ściągnięciem z grilla pozostałych. Być może potrzebuje jeszcze kilku minut? Wygląda dobrze – spróbuj! Dzięki temu nie zgłodniejesz, najpyszniejsze kąski będą Twoje, a goście zadowoleni. Grillowanie to często praca w pocie czoła, więc trochę kalorii ci się należy 😉

Podobało Ci się? Napisz nam o tym w mediach społecznościowych.

FACEBOOK  INSTAGRAM

Sprawdź również pozostałe wpisy na naszym blogu.

Mogą spodobać Ci się:

RANKING 2022 – NAJCHĘTNIEJ WYBIERANE WYROBY NA GRILLA OD KISZECZKI

PARÓWKI – CZYLI O ZAWARTOŚCI MIĘSA W MIĘSIE

JAK PRZYGOTOWUJEMY NASZE BURGERY?

CO SIEDZI W KASZANCE?

Cała prawda o podrobach!

Podroby są nieodłączną częścią tradycyjnych, polskich (i nie tylko) przepisów kulinarnych. Jednakże wiele osób zarówno wątróbkę, jak i żołądki, nerki czy serca wspomina jako koszmar swojego dzieciństwa. Duża część Klientów odwiedzających sklepy mięsne różnych firm omija zarówno same podroby, jak i zawierające je wędliny szerokim łukiem, uważając że nie są zbyt smaczne i zdrowe. To MIT!

Wydawać by się mogło, że niska cena podrobów bierze się z faktu, iż nie są one pełnowartościowym produktem, co oczywiście nie jest prawdą. Zawierają naprawdę wiele cennych wartości odżywczych oraz witamin, a przy odrobinie inspiracji i umiejętności kulinarnych można z nich wyczarować pyszne dania!

W ofercie firmy Kiszeczka znajdziesz wiele wędlin podrobowych, do produkcji których używamy m.in. ozorów, wątróbek czy serc. Zastanawiasz się pewnie, czy warto je kupować? Odpowiedź jest prosta – oczywiście, że TAK!

Jak to jest z tymi żołądkami, sercami i wątróbką?

Podroby zawierają wiele cennych składników odżywczych, takich jak: żelazo, cynk, a także zestaw witamin ADEK. Dodatkowo są niskokaloryczne – 100 gramów podrobów zawiera zaledwie ok. 150-200 kalorii.

Podroby mogą być doskonałym składnikiem farszu, który wykorzystać możesz np. w pierogach lub kluskach. Idealnie nadają się do faszerowania drobiu, jak również mogą występować jako samodzielne dania – podsmażone na maśle z cebulką lub w formie gulaszu. Przygotowane przysmaki można zjeść np. z ziemniakami, chlebem albo kopytkami– dodatki te możesz nabyć również w naszych sklepach.

Żołądki, a także serca są przy okazji świetnym źródłem kolagenu, który niezbędny jest nie tylko dla zachowania zdrowej cery i jędrnej skóry, ale również prawidłowego funkcjonowania mięśni oraz stawów. Wątróbka jest natomiast skarbnicą żelaza, a więc warto ją włączyć do codziennej diety u osób z anemią czy niskim poziomem tego składnika odżywczego w organizmie.

Dodatkowo podroby zawierają cholinę, która odgrywa kluczową rolę w procesach metabolicznych, a także kwasy DHA, skutecznie poprawiające pracę mózgu, zapewniając przy tym maksymalną koncentrację.

żołądki indyk

Czy produkty marki Kiszeczka zawierające podroby są zdrowe?

Podroby pochodzą od tych samych hodowców, od których nabywamy mięso. Proces produkcji wędlin podrobowych niczym nie różni się od tworzenia naszych pozostałych wyrobów. Wykorzystujemy wyłącznie najlepsze jakościowo podroby, a powstawanie wędlin na każdym etapie podlega ścisłej kontroli jakościowej. Produkty zawierające podroby możesz więc jeść bez najmniejszych obaw o zdrowie.

W naszej ofercie produktów, w których składzie znajdują się podroby, znajdziesz m.in. pyszne pasztetowe, różnorodne salcesony, jak również znane i cenione kaszanki –Tradycyjną, Exclusive oraz Grillową.

Wędliny podrobowe

Dlaczego jeszcze warto kupować produkty zawierające w swoim składzie podroby?

Ogromną zaletą wędlin podrobowych jest ich niska cena. Dzięki temu możesz zadbać o domowy budżet, nie rezygnując przy tym z pełnowartościowych, a jednocześnie smacznych produktów. Zapraszamy do naszego sklepu internetowego oraz sklepów stacjonarnych.

W ladach chłodniczych czekają na Ciebie nie tylko wędliny podrobowe, ale również różnorodne mięsa, gotowe produkty, które możesz „wrzucić na ruszt”, takie jak: burgery, cevapcici czy szaszłyki, a także wyroby garmażeryjne oraz dania gotowe.

Zapraszamy na zakupy!

Naturalne wędliny. Jak je rozpoznać?

Gdy lady sklepowe uginają się od różnorodnych szynek i kiełbas, a regały w supermarketach pełne są przeróżnych wędlin w zachęcających opakowaniach wybór jest niezwykle trudny. Niskie ceny żywności niskiej jakości również nie pomagają we właściwej decyzji. Jak nie zgubić się wśród ofert producentów i wybrać to co faktycznie będzie sprzyjać naszemu zdrowiu? I co to w ogóle oznacza, że wędlina jest naturalna?

Naturalne wędliny – co to takiego?

Według definicji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów produkt „naturalny” to produkt wytworzony w prosty sposób (np. poprzez tłoczenie, suszenie, wędzenie, marynowanie), z naturalnych, niskoprzetworzonych i wyłącznie niezbędnych składników. W ten sposób z mleka powstaje ser, masło czy śmietana, a z mięsa – wędliny. Jednak kluczem jest tu nieskomplikowany proces produkcji i skład wyrobów wolny od dodatku sztucznych substancji chemicznych – dodatków, barwników, aromatów, wzmacniaczy smaku czy konserwantów.

Zatem skutecznym sposobem na wybór wędlin naturalnych, które przysłużą się naszemu zdrowiu jest czytanie składów. Ale czy to wystarczy?

Skład to podstawa

Podstawowe składniki wykorzystywane przy wyrobie wędlin to mięso (wieprzowe, wołowe, drobiowe bądź mieszane) oraz solanka. Niewiele, prawda? Bardzo często pojawia się tu również azotyn sodu, czyli inaczej sól peklująca. Jest ona powszechnie wykorzystywana do zabezpieczania wyrobów wędliniarskich przed rozwojem szkodliwych i niebezpiecznych dla zdrowia bakterii (np. jadu kiełbasianego).

Przeczytaj czym jest azotyn sodu i czy trzeba go unikać?

Na co jeszcze można trafić czytając składy? Lista wykorzystanych przez producentów składników może być dłuuuuuga. MOM, czyli mięso mechanicznie oddzielone od kości często ma niewiele wspólnego z mięsem. Również przeróżne, obco brzmiące nazwy dodatków wiążących nadmiar wody, poprawiających smak, zapach, wypełniaczy obniżających cenę wyrobu nie są czymś co większość ludzi chciałaby znaleźć w swojej wędlinie. Czytając składy warto zwrócić również uwagę na mięsność, czyli ile mięsa zostało wykorzystane do wyrobu 100g wędliny. W wyrobach podsuszanych, nierzadko jest to 140g na 100g gotowego wyrobu.

Przeczytaj więcej o zawartości mięsa w mięsie

Wędliny Kiszeczka

Supermarket czy lokalny sklep mięsny?

Chociaż supermarkety kuszą cenami i możliwością zrobienia różnorodnych zakupów w jednym miejscu, poszukiwanie w nich wędlin nie jest najlepszym pomysłem. Szynki i kiełbasy pakowane po kilka plasterków w plastikowe opakowania, podróżujące dziesiątki i setki kilometrów z wielkich zakładów produkcyjnych, w których wykorzystuje się różnorodne metody zwiększające wagę gotowego wyrobu nie mają wiele wspólnego z naturalnością. Podobnie ich skład, w którym znajdziemy dłuuuugą listę substancji, które nie powinny się tam znaleźć.

Co zatem zamiast supermarketu? Na polskim rynku mamy wiele godnych zaufania masarni, sprzedających swojskie wędliny w lokalnych sklepach firmowych. Jedną z takich firm jest Kiszeczka, w której tradycyjne wyroby wędliniarskie przygotowywane są ręcznie, zgodnie z rodzinnymi recepturami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Sieć sklepów firmowych nie jest duża i nie sięga na całą Polskę. To kolejna gwarancja jakości oferowanych wyrobów, które nie muszą pokonywać dziesiątek kilometrów zanim trafią do lady sklepowej.

Gdy już znajdziemy sprawdzone miejsce, polecane przez innych klientów od wielu lat, nie szukajmy innego. Pozostając przy zaufanym producencie nie ryzykujemy nieudanego zakupu. Mamy gwarancję, że dana wędlina, niezależnie od tego kiedy ją kupimy, będzie smakować tak samo dobrze. Ma to szczególne znaczenie w przypadku świąt i rodzinnych imprez, gdy jakość i smak potraw zostanie zapamiętany przez gości na długo.

Naturalne wędliny z Kiszeczki

Wędliny pełne niepowtarzalnego smaku możesz kupić zarówno w sklepach firmowych zlokalizowanych w Warszawie i sąsiednich miejscowościach, jak i w sklepie internetowym. Oferta zawsze jest świeża, a wyroby przygotowywane ręcznie, niezmiennie od 1936 roku. Robiąc zakupy przez Internet nie zapomnij sprawdzić składów znajdujących się przy wyrobach. A odwiedzając sklepy firmowe śmiało pytaj obsługę, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości.

Kiełbasa ze wsi

Schab domowy pieczony

Szynka ECO

Być może zainteresują Cię również:

Wyroby bez azotynu sodu

Wędliny w Kiszeczce – wyrabiane zgodnie z rodzinnymi recepturami

Restauracyjne Dania Premium

Co warto wiedzieć o Restauracyjnych Daniach Premium?

Restauracyjne Dania Premium są jednymi z najbardziej lubianych przez naszych Klientów produktów. Szczerze mówiąc – w ogóle się nie dziwimy! Co tydzień przygotowujemy od 120 do 240 słoików, co oznacza, że bardzo często pojawiają się one na Waszych stołach.

Co robimy, że Restauracyjne Dania Premium są tak chętnie kupowane, a przy okazji tak pyszne?

Nasz Szef Karczewskiej Kuchni Domowej samodzielnie opracowuje i przygotowuje wszystkie Restauracyjne Dania Premium. Inspiracje czerpie z wieloletniego doświadczenia, które zdobył pracując w gastronomii. Jednocześnie jako firma Kiszeczka słuchamy Waszych uwag i pomysłów, które również znajdują odzwierciedlenie w rozwijanej cały czas ofercie.

W jaki sposób zachowujemy maksymalną świeżość, doskonały smak i najwyższą jakość Restauracyjnych Dań Premium?

Dzięki procesowi trzykrotnej pasteryzacji: pierwszego dnia w temperaturze 130 stopni przez godzinę, drugiego dnia w takiej samej temperaturze przez 45 minut, trzeciego dnia również w 130 stopniach przez pół godziny, dania zachowują maksimum smaku i wartości odżywczych. Dzięki takiemu przygotowaniu mogą być przechowywane przez pół roku w temperaturze pokojowej. Spokojnie więc można je schować do kuchennej szafki albo postawić na półce w domowej spiżarni.

Czy Restauracyjne Dania Premium można podawać również dzieciom?

Tak, jak najbardziej. Nasz Szef Kuchni poleca najmłodszym szczególnie Jagnięcinę Duszoną w Oliwie z Ziołami, Szarpaną Wołowinę oraz Kurczaka po Tajsku. Każdy słoik to posiłek, który zawiera wysokiej jakości mięso, świeże warzywa oraz aromatyczne przyprawy. Można go podawać z ziemniakami, kaszą albo innym dodatkiem, na który milusińscy akurat mają ochotę.

Czy Restauracyjne Dania Premium są zdrowe?

Restauracyjne Dania Premium przygotowywane są według ściśle określonych receptur, bez polepszaczy, stabilizatorów, konserwantów, czy też innych, całkowicie zbędnych naszym zdaniem dodatków. Przygotowując poszczególne dania korzystamy wyłącznie z naturalnych składników oraz przypraw. Wspomniany wcześniej proces trzykrotnej pasteryzacji pozwala zachować to, co najlepsze w każdym z dań. Po prostu.

Pyszne historie zamknięte w słoikach!

Restauracyjne Dania Premium to aż sześć pomysłów na szybki i zdrowy obiad. Znajdziecie wśród nich coś odpowiedniego dla siebie oraz członków swojej rodziny. Wystarczy otworzyć słoik i zagotować zawartość. To o wiele szybsze niż przygotowywanie dań od zera. Poza tym słoik można zabrać ze sobą do pracy, na wyjazd, a przede wszystkim – zajadać się pysznymi daniami w domowym zaciszu.

Restauracyjne dania Premium - dostępne w Kiszeczce

Chilli Con Carne

Jagnięcina duszona w oliwie z ziołami

Kurczak po tajsku

Kurczak z marchewkami

Szarpana wołowina

Wołowina po wietnamsku

 

Poznaj pełną ofertę Restauracyjnych Dań Premium

 

 

 

Wędliny w Kiszeczce powstają nocą

Za dnia również! Ale praca w naszym firmowym zakładzie zaczyna się bardzo wcześnie, jeszcze w nocy, gdy Wy zapewne głęboko śpicie. Nasi pracownicy starannie dzielą surowe mięsa na porcje, które trafią do naszych sklepów jeszcze przed otwarciem i równocześnie zaczynają przygotowanie kolejnych partii wędlin. Proces wyrobu niektórych z nich trwa czasem nawet kilka dni! Dotyczy to zwłaszcza wędlin wymagających dłuższego dojrzewania – kabanosów czy kiełbas podsuszanych.

Krojenie, mielenie, peklowanie, przyprawianie… Kto kiedykolwiek próbował samodzielnie przygotować dowolną wędlinę, wie ile wymaga to pracy! Nadziewanie kiełbas, parzenie, suszenie, wędzenie w wędzarni opalanej całymi szczapkami drewna… Wszystko wykonywane przez pracowników zgodnie ze starannie spisanymi recepturami sięgającymi jeszcze czasów powstania Kiszeczki w 1936 roku.

Starannie dobrane przyprawy to podstawa

Czy wiecie, że w zakładzie mamy całe osobne pomieszczenie, którego regały pełne są przeróżnych przypraw – majeranku, pieprzu, tymianku, papryki, gorczycy i wielu, wielu innych, także tych mniej oczywistych jak kardamon, cynamon czy wanilia, gotowych do dodania w odpowiednich proporcjach do konkretnych wyrobów? Używamy tylko przypraw naturalnych, takich jakie sami wykorzystujecie w kuchni. Nie ma tu miejsca na podejrzane mieszanki w proszku czy płynie, pełne chemicznych dodatków.

A skąd wiemy ile danej przyprawy użyć? Tu z pomocą przychodzi wysłużony zeszyt pełen rodzinnych receptur i notatek spisywanych jeszcze przez dziadka obecnych właścicieli. Przyprawy dodawane są z dokładnością co do setnych części grama, aby smak danej wędliny za każdym razem pozostawał niezmienny.

Aromat mówi sam za siebie

Jaki jest efekt całego tego rozdrabniania, doprawiania i wędzenia? Widoczny na zdjęciach! Powstają całe stojaki pełne jeszcze ciepłych, świeżutkich szynek czy kaszanek studzących się, zanim trafią do lad chłodniczych w naszych sklepach.
Żałujemy, że nie jesteśmy w stanie przekazać Wam tych zapachów! Są wprost obłędne i różnią się w zależności od przygotowanego rodzaju wędlin.

Nasze wyroby

Wędliny w kiszeczce - kaszanki - zdjęcie z zakładu firmowego

Wędliny z Kiszeczki – idealne na święta

Przed samymi świętami zakład pracuje pełną parą, aby zdążyć zrealizować wszystkie Wasze zamówienia. Cieszymy się niezmiernie, że obdarzacie nas swoim zaufaniem, a nasze firmowe wyroby mogą gościć na Waszych świątecznych stołach.

Serdecznie zapraszamy do naszych sklepów na co dzień i od święta.


Może zainteresuje cię również:

Jak przygotowujemy nasze wyroby? Jak wędzimy wędliny? Jak przebiega cały ten proces?

Parówki, czyli o zawartości mięsa w mięsie

Co siedzi w kaszance?

Azotyn sodu E520 w wędlinach – niezbędny czy szkodliwy?

Wakacje się powoli kończą, a my prezentujemy ranking na najchętniej wybierane przez Was mięsa i wyroby na grilla. A wszystko w oparciu o Wasze zakupowe wybory na naszej stronie kiszeczka.pl od końca czerwca, do dziś. Jak myślicie, co stało się hitem tych wakacji? Zobaczcie koniecznie poniżej.

Ranking – najchętniej wybierane wyroby na grilla

  1. Karkówka marynowana – to niekwestionowana królowa tegorocznego grilla
  2. Kaszanka – znalazła się w największej liczbie zamówień. Grill bez niej nie może się obyć!
  3. Kiełbasa Biała Karczewska – nasz firmowy specjał!
  4. Karkówka – tradycyjny grillowy przysmak, tym razem w wersji do samodzielnego zamarynowania. Ciekawi jesteśmy Waszych przepisów na marynaty. Może zdradzicie w komentarzu?
  5. Kiełbasa śląska – grillowy „must have”, który również na ognisku sprawdza się doskonale

Jesteście zaskoczeni? My ani trochę! Każdy z powyższych wyrobów już tradycyjnie, od wielu lat pojawia się na niemal każdym grillowaniu, nie tylko naszym, kiszeczkowym.

karkówka

Karkówka marynowana

Karkówka to mięso delikatnie poprzerastane żyłkami tłuszczu i tkanki łącznej, które w trakcie obróbki termicznej miękną i dodają mięsu soczystości. Karkówka marynowana została wstępnie przez nas zamarynowana, dzięki czemu od razu  po zakupie może zostać przyrządzona na grillu. Oferujemy ją w dwóch rodzajach marynat – paprykowej lub czosnkowej.

Kaszanka

Kaszanka to wyrób nie zawierający jakichkolwiek konserwantów i niepotrzebnych dodatków. Zawiera za to wiele witamin i rzadkich minerałów, które nieczęsto mamy okazję przyjmować. Są to przede wszystkim żelazo i cynk, zapobiegające anemii, białko, potas i magnez. Dzięki zawartości kaszy gryczanej i krwi doskonale wzbogaca dietę w minerały, błonnik i witaminy z grupy B. W składzie naszej kaszanki znajduje się tylko to co dobre. Są to przede wszystkim podroby wieprzowe, takie jak wątróbka, płucka, poza tym mięso z głów i krew wieprzowa oraz bogata w właściwości odżywcze i zdrowotne kasza gryczana palona. Do tego odrobina soli i naturalne przyprawy. Kaszankę otula wyłącznie naturalna, grubsza osłonka.  Posiada ona od strony wewnętrznej dodatkową cienką warstwę tłuszczu, który w trakcie grillowania lub smażenia na patelni, wzbogaca kaszankę o niepowtarzalny, ceniony przez specjalistów smak. W sprzedaży posiadamy również kaszankę grillową w cienkiej osłonce, nieco lepiej sprawdzającą się na grillu.

Kiełbasa Biała Karczewska

Kiełbasa Biała Karczewska to nasz najsłynniejszy, tradycyjny wyrób, od którego wszystko się zaczęło. Wyrabiana jest niezmiennie od trzech pokoleń, zawsze ręcznie, z chudego mięsa najwyższej jakości zamkniętego w naturalnej osłonce. Odpowiednio dobrane, świeżo mielone przyprawy podkreślają jej niepowtarzalny smak i aromat. Chociaż Kiełbasa Biała Karczewska najczęściej jedzona jest w wielkanocnym żurku, doskonale pasuje również do wielu potraw smażonych, gotowanych, grilla, zup, dań głównych czy kolacji.

Karkówka

Karkówka to mięso delikatnie poprzerastane żyłkami tłuszczu i tkanki łącznej, które w trakcie obróbki termicznej miękną i dodają mięsu soczystości. Sprawdza się idealnie na grillu w postaci steku, można z niej przygotowywać również potrawy duszone czy smażone. Z karkówki przygotowuje się również wędzonkę – baleron.

Kiełbasa śląska

Kiełbasa śląska to kiełbasa charakteryzująca się wysoką mięsnością na poziomie 97%. Jest soczysta i krucha, doskonała na grilla. Idealnie komponuje się z chlebem, ketchupem czy musztardą, grając główna rolę na spotkaniu z najbliższymi. Oprócz grilla, ta kiełbasa wspaniale nadaje się na ognisko, a także do kanapek i na ciepło z wody. W smaku kiełbasy śląskiej wyróżniają się sól, pieprz, kolendra, majeranek i czosnek, a także delikatny aromat uzyskany dzięki wędzeniu dymem z klocków bukowych.

Inne grillowe nowości dla znudzonych tradycją

Jeśli macie ochotę na małą odmianę od tradycyjnych grillowych potraw, być może zainteresują Was mniej popularne wyroby na grilla:

Szaszłyki drobiowe 
Szaszłyki wieprzowe
Cevapcici
Kofta wieprzowo- wołowa

Kofta na grilla - wyrób Kiszeczka
szaszłyki
cevapcici

Czy wiecie, że zawartość mięsa 90 % w parówkach różnych firm nie musi oznaczać tego samego? Poniżej przyjrzymy się, na czym to polega.

Parówka parówce nie równa

Wyobraźmy sobie parówki dwóch różnych firm. Jedne zdecydowanie tańsze niż drugie. Na obu etykietach zawartość mięsa wynosi 90%. Które kupimy? Właśnie, tu jest haczyk. Okazuje się że jakość mięsa wykorzystywanego do produkcji wyrobów może być różna, podobnie jak jego kaloryczność i wartość odżywcza. Co ciekawe duży dodatek samego tłuszczu może być wliczany do składu jako mięso! Duże firmy z tego skrzętnie korzystają, oferując produkty względnie tanie, lecz znacznie gorszej jakości, pełne tłuszczu i dodatków wypełniających.

Wyroby KISZECZKI

W przeciwieństwie do dużych firm, KISZECZKA dba o bardzo dobrą jakość mięsa przeznaczanego do wyrobu parówek czy kiełbas. Jego zawartość w parówkach z indyka czy parówkach Maciusia wynosi 90%. W serdelkach Amelki to aż 95%. Staranny wybór odpowiednich kawałków, a także użycie wyłącznie niezbędnych dodatków sprawia, że zawartość mięsa w wyrobach KISZECZKI na poziomie 80% mogłaby być porównywalna do zawartości mięsa 95% innych firm z dużego przemysłu.

kiełbaski cielęce z bazylią, parówki

Etykieta prawdę ci powie

Jak zatem wybierać, aby mieć pewność co się kupuje?
Najlepiej dokładnie sprawdzać etykiety, a jeśli są to wyroby w ladzie chłodniczej – zapytać sprzedawcę o skład. To jedyny sposób, aby dowiedzieć się co się je i nie pozwolić się nabrać na wyjątkowo niską cenę…
Szczególną uwagę przy czytaniu składu należy zwracać na zawartość białka – im go więcej, tym więcej w wyrobie wartościowego mięsa. Dla osób dbających o dietę równie ważny może okazać się wskaźnik zawartości tłuszczu. Jego duża ilość może świadczyć o użyciu w produkcji dodatkowego tłuszczu, mającego obniżyć cenę wyrobu.

Dodatki

Czytając składy wyrobów, prędzej czy później zaczniemy trafiać na podejrzanie brzmiące nazwy substancji, które znalazły się w danym wyrobie. Azotyn sodu, cytryniany sodu… Czy jest się czego bać?

Przeczytaj artykuł:
Azotyn sodu E250 w wędlinach – szkodliwy czy niezbędny?

Warto czytać etykiety, dowiadywać się, jaki dokładnie jest skład wyrobów, a także co kryje się pod pewnymi nazwami. Niektóre, podejrzanie brzmiące nazwy, mogą się okazać tymi spożywanymi przez nas na co dzień. Inne, pozornie zwyczajne – być czymś, czego w żadnym wypadku nie chcielibyśmy spożywać.

Kiełbaski i parówki w naszej ofercie

Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą. Przy każdym wyrobie znajduje się jego skład oraz wartość odżywcza.
KIEŁBASKI CIELĘCE Z BAZYLIĄ
PARÓWKI MACIUSIE
SERDELKI AMELKI
PARÓWKI Z INDYKA

Być może zainteresują Cię również:
Wyroby bez azotynu sodu
Wyroby bezglutenowe

Co to jest BILTONG?

BILTONG to rodzaj suszonego mięsa wytwarzanego tradycyjnie w RPA. Jest to mięso wołowe marynowane w soli i starannie dobranych przyprawach, a następnie suszone na wolnym powietrzu. Do Kiszeczki trafił dzięki Bobby’emu Strydom pochodzącemu z RPA, który postanowił zostać jego ambasadorem, promując znany i uwielbiany przysmak ze swojego kraju.

Tradycyjnie z Południowej Afryki

W Afryce Południowej ten mięsny przysmak jest znany i spożywany od wieków. Ponad 400 lat temu, gdy rdzenni mieszkańcy RPA nie mieli jeszcze dostępu do soli, wieszali surowe płaty mięsa pod końskim siodłem na czas podróży. Mięso powoli peklowało się w słonym pocie zwierzęcia, a następnie było rozwieszane do wysuszenia w upalnym, afrykańskim powietrzu.
Gdy do Afryki przybyli europejscy osadnicy, udoskonalili proces peklowania mięsa dzięki użyciu soli i starannie dobranych przypraw. Składniki były mieszane do uzyskania płynnej marynaty, w której następnie peklowano surowe mięso.

Biltong stał się w Południowej Afryce niezwykle popularny, dzięki trwałości i łatwości transportu w gorącym klimacie. Nie wymagał specjalnych warunków przechowywania, a dodatkowo charakteryzował się wysoką zawartością białka. Mógł wiec stanowić podstawowe pożywienie podróżników zarówno lądowych jak i morskich przez długie miesiące. Odegrał znaczącą rolę również w trakcie migracji holenderskich osadników, tzw. Voortrekkers w głąb Afryki. Obecnie Biltong stanowi ważny element kultury południowoafrykańskiej i jest podstawowym produktem spożywczym, który można znaleźć w każdym sklepie mięsnym i supermarkecie w RPA.

biltong - wołowina suszona dostępna w Kiszeczce

Receptura i przyprawy

Słowo ,,biltong” pochodzi od niderlandzkich słów „bil” (mięso lub biodrówka) i „tong”, a więc Biltong oznacza w zasadzie paski wołowiny. Jednak biltong tylko z wyglądu przypomina zwykłą, suszoną wołowinę. Jego smak i proces przygotowania jest zupełnie inny. Nie jest wędzony ani gotowany jak suszona wołowina, lecz przyprawiany starannie dobranymi przyprawami, marynowany na mokro z użyciem octu i kolendry, a następnie suszony. Dalsze dojrzewanie w odpowiednich warunkach trwa jeszcze kilka dni. Dzięki zastosowaniu przypraw specjalnie sprowadzonych z Południowej Afryki, Biltong dostępny w Kiszeczce charakteryzuje się oryginalnym, afrykańskim smakiem. Do jego wyrobu nie wykorzystujemy żadnych konserwantów, a doskonały smak uzyskujemy dzięki wykorzystaniu kawałków najwyższej jakości wołowiny. Nad całym procesem czuwa Bobby Strydom – pochodzący z RPA ambasador Biltong w Kiszeczce.

Przekąska na każdą okazję

Dzięki wysokiej zawartości białka, biltong może stanowić idealną przekąskę przed lub po treningu lub innej aktywności fizycznej. Doskonale sprawdzi się w dłuższych podróżach, na wycieczkach w góry, wakacyjnych aktywnościach. Jest nie tylko zdrowy, ale i pełny doskonałego smaku.

Biltong znajdziecie w sklepach firmowych Kiszeczka.

Serdecznie zapraszamy!

Azotyn sodu E250 w wędlinach – szkodliwy czy niezbędny?

Czym jest azotyn sodu?

Azotyn sodu czyli E250 to substancja powszechnie wykorzystywana już od ponad 100 lat przy wyrobie wędlin, nie tylko firmowych. Jest popularna również wśród domowych, amatorskich twórców wszelkich wędzonek, szynek i kiełbas. Obecnie wykorzystywana jest w postaci soli peklującej (mieszanki soli kuchennej i azotynu sodu w proporcji 99,6 do 0,4, czyli 0,4%), dzięki czemu właściwie nie ma możliwości, aby go przedawkować.

Azotyn sodu (E250)  jest powszechnie stosowany przede wszystkim ze względu na silne właściwości przeciwdziałające rozwojowi niebezpiecznych bakterii jadu kiełbasianego. Obecnie nie ma w tej kwestii alternatywy dla jego stosowania. Przedłuża on trwałość wędlin, zapobiega zbyt szybkiemu jełczeniu, a dodatkowo poprawia wygląd i smak wyrobów mięsnych. Swojskie wędliny, które znamy z dzieciństwa charakteryzowały się pożądaną, różową barwą właśnie dzięki dużej zawartości azotynu sodu, stosowanemu dawniej w postaci saletry.

Obecnie azotyn sodu stosuje się w postaci soli peklującej, dzięki czemu ma się pełną kontrolę nad jego stężeniem. Przedawkowanie sprawia, że wyrób staje się zbyt słony, łatwo wyczuć jego zbyt duży dodatek. Z tego względu nadmierna zawartość azotynu sodu w obecnie wyrabianych wędlinach jest w zasadzie niemożliwa.

wędliny Kiszeczka, wiszące kabanosy, tradycyjne, swojskie wędliny

Kiedy azotyn sodu może szkodzić?

Sam z siebie, azotyn sodu w małych dawkach nie jest szkodliwy. Niebezpieczne są natomiast substancje, które powstają przy obróbce peklowanego mięsa w wysokiej temperaturze przez dłuższy czas. Dotyczy to przykładowo długotrwałego grillowania peklowanych kiełbas, zwłaszcza jeśli dojdzie do ich zwęglenia. W wyniku tego procesu powstaną tylko śladowe ilości szkodliwych substancji, które nikomu nie powinny zaszkodzić.  Jednak nie zaleca się spożywania takiego jedzenia często i w dużych ilościach, zwłaszcza dzieciom. Kto chciałby jeść grillowaną kiełbasę każdego dnia?

Gdzie jeszcze można natrafić na azotyny?

Okazuje się, że peklowane wędliny nie są jedynym źródłem, skąd azotyny trafiają do naszego organizmu. Wędliny nie są nawet głównym źródłem. Okazuje się, że ich niekontrolowana ilość bardzo często pochodzi z warzyw uprawianych przemysłowo. Przedostają się do warzyw wprost z nawozów azotowych, używanych w nadmiarze do ich uprawy. Szacuje się, że azotyny w diecie człowieka pochodzące z wędlin i przetworów to tylko kilkanaście procent całości spożywanych azotynów.

wędliny Kiszeczka w ladzie, szynki, kiełbasy, pasztety

Konserwanty to samo zło?

Taka jest właśnie opinia bardzo wielu osób. Przez to każde słowo ,,konserwant” na etykiecie wyrobu jest źródłem ogromnych kontrowersji. Warto zauważyć, że przecież konserwantem, czyli substancją przedłużającą trwałość danego wyrobu jest choćby cukier w dżemie, kwas mlekowy (E270) w ogórkach kiszonych, czy substancja oznaczana jako E300 – czyli kwas askorbinowy, przeciwutleniacz lub po prostu zwykła witamina C, powszechnie stosowana w produktach spożywczych. To wszystko są ,,konserwanty”.

Warto czytać etykiety, dowiadywać się, jaki dokładnie jest skład wyrobów, a także co kryje się pod pewnymi nazwami. Niektóre, podejrzanie brzmiące nazwy, mogą się okazać tymi spożywanymi przez nas na co dzień. inne, pozornie zwyczajne – być czymś, czego w żadnym wypadku nie chcielibyśmy spożywać.

Nie ma zatem powodów do obaw przed azotynem sodu znajdującym się w wędlinach, z tego względu, że daje on zdecydowanie więcej korzyści niż zagrożeń. Powinno się unikać raczej wątpliwej jakości surowców, a także sztucznych dodatków, mających na celu poprawę struktury, barwy i aromatu wędliny, substancji zwiększających masę wyrobu dzięki dużemu dodatkowi wody, a także mięsa oddzielonego mechanicznie (MOM), które jak się okazuje, w świetle prawa nie jest nawet mięsem…

Gdzie zatem szukać zdrowych wędlin?

Z pewnością u małych, lokalnych producentów, wciąż wytwarzających swoje wyroby tradycyjnie, z mięsa polskiego pochodzenia, zachowujących tradycyjne receptury i cieszących się zaufaniem klientów od wielu lat. Bardzo często, w swojej ofercie mają wyroby, nie zawierające jakichkolwiek sztucznych dodatków, wzmacniaczy smaku, ani nawet azotynu sodu. Wyróżniają się tym, że nie są tak bardzo różowe na przekroju – raczej charakterystycznie szare. W ofercie rodzinnej firmy Kiszeczka są to m. in.:

Te wyroby, podobnie jak wszystkie z Karczewskiej Kuchni Domowej nie zawierają jakichkolwiek konserwantów, nawet azotynu sodu, a wyłącznie domową sól kamienną.

wędliny Kiszeczka w ladzie, kaszanka, kaszanka grillowa, tradycyjne, swojskie wędliny bez konserwantów

Może zainteresują cię również poniższe tematy naszych wpisów:

Jak przygotowujemy nasze burgery?

Zaczynamy od wyboru odpowiedniego kawałka antrykotu, który charakteryzuje się idealną proporcją mięsa chudego do tłustego. Jest to niezwykle ważny etap. Od niego zależy kruchość, kleistość, soczystość i przede wszystkim smak gotowego burgera.

Wybrany antrykot poddajemy sezonowaniu, czyli przechowywaniu w warunkach niskiej temperatury i wilgotności oraz odpowiedniej cyrkulacji powietrza przez 21 dni. Dzięki temu procesowi mięso nabiera wyjątkowych walorów smakowych i niezwykłej kruchości.

Następnie mięso jest mielone i formowane w burgery, które w końcu trafiają do lady chłodniczej w naszym sklepie firmowym. A tam, już nie mogą się na Was doczekać!

Burgery sezonowane idealnie nadają się do szybkiego przygotowania na grillu lub patelni grillowej. Wspaniale smakują w zrumienionej bułce ziarnistej, podane wraz z warzywnymi dodatkami i sosami.

Świeże burgery czekają już na Was w sklepach firmowych KISZECZKA. Tu sprawdzicie ich lokalizacje: https://kiszeczka.pl/sklepy/

Burgery i inne kiszeczkowe pyszności możecie kupić również poprzez naszą stronę internetową: https://kiszeczka.pl/kategoria-produktu/mieso/wolowina-sezonowana/

Serdecznie zapraszamy! I życzymy smacznego!

Pytanie: Co siedzi w kaszance?

Odpowiedź: To zależy skąd pochodzi. Bo kaszanka z niesprawdzonego źródła, zamiast wielu witamin i rzadkich minerałów może zawierać szkodliwe dodatki, a przez to bardziej nam zaszkodzić niż pomóc.

Co zatem siedzi w kaszance z KISZECZKI?

Przede wszystkim żelazo i cynk, zapobiegające anemii. Ponadto potas, magnez i witaminy z grupy B. Dodatkowo, dzięki zawartości kaszy gryczanej i krwi, kaszanka doskonale wzbogaca dietę w pełnowartościowe białko, minerały i błonnik.

A co można znaleźć w jej składzie?

Tylko to co dobre. Znajdują się tam przede wszystkim podroby wieprzowe, takie jak wątróbka i płucka, a poza tym mięso z głów i krew wieprzowa oraz bogata w właściwości odżywcze i zdrowotne kasza gryczana palona. Do tego odrobina soli i naturalne przyprawy. Kaszankę otula wyłącznie naturalna osłonka w dwóch jej odmianach dostępnych w sprzedaży – cienkiej i grubej. W przypadku osłonki grubej, ma ona od strony wewnętrznej dodatkową cienką warstwę tłuszczu, który w trakcie grillowania lub smażenia na patelni, wzbogaca kaszankę o niepowtarzalny smak. KISZECZKA Smak najwspanialszych wspomnień niezmiennie od 1936r. Serdecznie zapraszamy do sklepów stacjonarnych KISZECZKA i do składania zamówień poprzez nasz sklep internetowy.